poniedziałek, 20 czerwca 2016

APTECZKA MAŁEGO PODRÓŻNIKA


Czy jedziemy w podróż dłuższą, czy jedziemy w podróż krótszą, czy wybieramy się na chwilkę.. w apteczkę powinniśmy się zaopatrzyć. Zawartość apteczki będzie się różniła od siebie, zależne jest to, od czasu na jaki wybywamy z domu. Im podróż będzie dłuższa, tym na więcej ewentualności musimy zwrócić uwagę i na więcej rzeczy się przygotować.


PODRÓŻ JEDNODNIOWA:

- krem na odparzenia (jeżeli jedziemy z niemowlakiem, musimy zabrać ze sobą krem na odparzenia)
- krem z filtrem UV, bądź krem ochronny na minusowe temperatury (zależne od pory roku)
- plastry (plasterki noszę ze sobą wszędzie, odkąd Antonina zaczęła stawiać pierwsze kroki) - uratowały mi już życie i 'uszy' kilkanaście razy.
- woda utleniona bądź octanisept
- spray na komary i kleszcze
- krem uśmierzający ból po ukąszeniu.

+ leki, które dziecko przyjmuje stale


PODRÓŻ KILKUDNIOWA - KILKUTYGODNIOWA:

- wszystko to, co zabieramy ze sobą wyjeżdżając na jeden dzień +
- termometr
- syrop przeciwgorączkowy
- syrop łagodzący objawy choroby lokomocyjnej (aviomarin bądź lokomotiv)
- ORSALIT, kilka saszetek (płyn nawadniający przeznaczony do stosowania w stanach odwodnienia organizmu, podaje się zwłaszcza podczas biegunki lub wymiotów oraz w innych sytuacjach, w których może wystąpić ryzyko odwodnienia)
- SMECTA, kilka saszetek (lek stosowany jest w leczeniu stanów biegunkowych u dzieci i dorosłych)
- tabletki przeciwbólowe, przeciwgorączkowe, gripex dla dorosłych członków rodziny (ja odcinam po 2 tabletki z każdego rodzaju z domowej apteczki, żeby było na już.. zawsze jakaś apteka jest na miejscu)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi niezmiernie miło, jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.